Rośnie ilość długów sprzedawanych na polskim rynku

Polska od kilku lat jest bardzo atrakcyjnym rynkiem dla przedsiębiorców, którzy inwestują w segment windykowania należności. Branża ma przed sobą optymistyczne perspektywy, ponieważ kondycja krajowej gospodarki jest dobra, a zamożność społeczeństwa wzrasta w stabilnym tempie. To wszystko przekłada się na większą ilość sprzedawanych kredytów i prowadzi do rosnącej liczby niespłaconych długów, dlatego w ostatnim czasie dokonano kilku dużych inwestycji na rynku wierzytelności.

Gigantyczne transakcje

Według statystyk w 2016 roku na polskim rynku sprzedano długi o nominalnej wartości 32 miliardów złotych. Wyniki był dużo lepszy, niż w latach ubiegłych i pierwsze dane za obecny rok, wskazują na to, że tendencja się utrzyma. W pierwszym kwartale 2017 roku wartość transakcji była o 14 proc. wyższa, od analogicznego okresu w poprzednim roku.
W ostatnim czasie firmy windykacyjne skupują dużo więcej “młodszych” długów, choć jeszcze niedawno banki niechętnie pozbywały się niepracujących wierzytelności, których wiek nie przekraczał 3 lat. Wpływa to znacząco na działalność nabywcy należności, ponieważ jakość zakupionego portfela w takim przypadku jest wyższa, a windykacja łatwiejsza.

Zagraniczna ekspansja

Spółki z polskim rodowodem nie poprzestają na krajowym rynku długów i śmiało zdobywają kolejne obszary w Europie. Kilku dużych graczy oficjalnie przyznaje, że planuje duże inwestycje w Rumunii i innych państwach Europy Południowej i Wschodniej. Niedawno doszło także do dużej transakcji na włoskim rynku windykacji, której dokonało jedno z największych polskich przedsiębiorstw w branży. Biorąc pod uwagą szybki rozwój, już niedługo ekspansja może nabrać jeszcze większego tempa i przekroczyć granice Starego Kontynentu. Doniesienia medialne potwierdzają również gotowość największych podmiotów do kolejnych przejęć i fuzji w Polsce.